Poszedłem w niedzielę do kościoła
bo o modlitwę ma dusza woła.
Stanąłem z tyłu przy bocznej nawie
tak że nie widoczny byłem prawie
Gdy nagle przede mną stanęła
dziewczyna i nie wiem czy
to moja wina
Już się nie modliłem bo na
nią zerkałem i nie wiem,
czemu kudłate myśli miałem.
Zgrabna wysoka z długimi włosami
i mnie rozpraszała swoimi lokami.
Sukienka obcisła przyległa
do ciała i muszę przyznać
że kształty to miała.
W dodatku była tak bardzo krótka
że mogłem podziwiać jej zgrabne udka.
A gdy na chwilę się odwróciła
zauważyłem że chyba
bez biustonosza była.
Bo na szczycie pagórków guziczki widziałem no i wtedy
grzeszne myśli miałem.
Więc wstyd się przyznać
o czym myślałem lecz
z tego miejsca czym prędzej zwiałem.
Wyszedłem przed Kościół
tu się pomodlę bo po tym zdarzeniu czułem się podle.
I gdy paciorek mówić już miałem
na lewo niestety ale spojrzałem.
A tam z dzieckiem mama młoda
przyznaję piękna była jej uroda.
Co raz to się nachylała i swą pupę
w moim kierunku wypinała.
Gdy widoki takie cudne
to modlenie bardzo trudne.
Jaki widok już uściślę spodnie
białe i obcisłe.
I gdy ona tak się skłoni
anatomia jak na dłoni.
Choć spojrzenie bystre miałem
to majteczek nie dojrzałem.
Myśli miałem niezbyt czyste
przez te spodnie jej obcisłe.
No i stałem tak godzinę
przełykałem tylko ślinę.
I choć chciałem lepszy być
to zgrzeszyłem co tu kryć.
Hej Dziewczyny hej Kobiety
dziś upomnę was niestety.
Do Kościoła gdy idziecie
jak się ubrać czy nie wiecie??
Szaty długie luźne bierzcie
bym się modlić mógł nareszcie.
z netu
Z przymrużeniem oka
Dla kobiet poszukujących
towarzysza życia
Absurdalne powiedzonka
List Rysia
Prawa Murphy'ego
Dekalog
Siedem cudów socjalizmu
Oto oblicze człowieka XXI
Babski poranek
Przepis na polskie danie
Angielskie Polaków
rozmowy
Drogi mężu
Z pamiętnika czyściocha
Jak ja się czuję
Kocham swoją robotę
Miłość w oczach dzieci
Podwyżka
Jej skarga
Oznaki sukcesu
Analiza Kobiety
Facet w galarecie
Piwne przykazania
List matki do syna
Dlaczego mężczyźni nie
powinni redagować kącika
Przysłowia polskie na wesoło
List desperatki
Moje Najsłodsze Ciasteczko!
Prawdziwa kobieta
Modlitwa wieczorna kobiety
Dlaczego zwolniłem...
Porwanie samolotu w...
Przed ślubem
Myśli złote i pozłacane
Ostatnie słowa
Na frasunek
Horoskop Rybi
11 chorób
Pilne pytanie
Kodeks drogowy
Dlaczego kura...
Aby Sylwester był...
Apel mężczyzny do kobiet
Zagadka - Jaki to samochód?
Szef ma zawsze rację
Humor z zeszytów szkolnych
Śmieszne napisy
12 najlepszych wykrętów
Cykl ojcostwa
Grill
Jak czytać ogłoszenia
Dowcipy różne cz. 2
Dowcipy różne cz. 1
Dowcipy małżeńskie
Dowcipy o mężczyznach
Dowcipy o Jasiu
Leniwe pierogi to znakomita potrawa, ale musimy ją przygotować starannie,
aby odkryła przed nami wszystkie swoje walory smakowe.
Wstajemy gdzieś koło południa, potem kawka, ewentualnie piwko. Kładziemy
się, żeby poleżeć,
po upływie około pół godziny wstajemy, żeby się położyć.
Następnie lekkie śniadanko. Wszystko bez pośpiechu, bo się leniwe nie
udadzą. Zapalamy papieroska, potem kawka. Zamyślamy się na jakieś 20
minut, idziemy przejrzeć się w lustrze - jest dobrze.
Wychodzimy na balkon zaczerpnąć powietrza, z pół godzinki przyglądamy
się ulicy i przechodniom. Wracamy do mieszkania, przeglądamy czasopisma
z ubiegłych tygodni.
Kładziemy się na momencik i wspominamy ostatnie wakacje.
Zaglądamy do kuchni i wkładamy brudne naczynia do zlewu, ale bez
pośpiechu. Patrzymy na zegarek; jeżeli nie ma jeszcze szesnastej,
powtarzamy dotychczasowe czynności.
W przeciwnym przypadku otwieramy lodówkę i wyciągamy
z zamrażalnika gotowe już leniwe pierogi, które kupiliśmy
w zeszłym tygodniu.
Zalewamy wodą i stawiamy na ogniu.
Nie ma obawy, żeby się nie udały !