- Panie sierżancie, przed pięciu dniami żona zniknęła mi z mieszkania.
- Dlaczego dopiero dziś pan to zgłasza?
- Nie wierzyłem szczęściu!
***
Para narzeczonych przychodzi
do urzędu stanu cywilnego.
Urzędnik pyta:
- Czy jesteście należycie przygotowani do tak ważnego kroku?
- Oczywiście – odpowiada młody kandydat na męża.
– Mamy juz piętnaście litrów wódki, trzydzieści pięć butelek wina
i sześć litrów spirytusu.
***
Jasiu, czy tata nadal odrabia za ciebie lekcje? -
pyta pani nauczycielka.
- Nie, ta ostatnia pała go załamała...